Znowu cofamy zegarki! Kiedy zmiana czasu w Polsce i czy to w ogóle ma jeszcze sens?!
Śpimy dłużej czy krócej? Sprawdź, co czeka nas tej jesieni!
To już pewne — w nocy z 25 na 26 października 2025 roku znów cofniemy zegarki o godzinę. O 3:00 w nocy przestawiamy czas na 2:00, czyli teoretycznie zyskamy dodatkową godzinę snu.
Ale czy naprawdę? Bo wielu z nas obudzi się rozbitych, zdezorientowanych i… po prostu wkurzonych.
Choszczno w sieci - Spis treści
Zmiana czasu – relikt z epoki pary i świec
Cała ta zabawa z przestawianiem zegarków miała sens sto lat temu, gdy ludzie żyli przy świecach i lampach naftowych. Wtedy chodziło o oszczędzanie energii i lepsze wykorzystanie światła dziennego.
Dziś? Świec nie używa nikt, a oświetlenie LED zużywa grosze. A jednak wciąż dwa razy do roku miliony ludzi w Polsce przestawiają zegarki, budziki i… swoje organizmy.
Lekarze biją na alarm: zmiana czasu szkodzi zdrowiu!
Eksperci nie mają wątpliwości — to szok dla organizmu. Zmiana rytmu snu i dnia powoduje:
-
spadek koncentracji,
-
gorsze samopoczucie,
-
więcej wypadków drogowych,
-
a nawet wzrost liczby zawałów w pierwszych dniach po zmianie czasu!
Tak, to nie żart — naukowo udowodnione. Zegar biologiczny nie da się tak łatwo „cofnąć o godzinę”.
Oszczędności? Żadne. Chaos? Ogromny.
Przesuwanie czasu nie przynosi już żadnych realnych oszczędności. Według danych unijnych i krajowych analiz różnica w zużyciu energii to zaledwie 0,1–0,2%.
Za to dezorganizacja jest gigantyczna – opóźnione pociągi, błędy w systemach komputerowych, przestawione zegary w bankomatach, a do tego tysiące ludzi chodzących półprzytomnych do pracy.
Unia Europejska obiecała koniec zmian czasu. I… zapomniała
W 2019 roku Parlament Europejski przegłosował zniesienie zmiany czasu, ale potem temat ucichł. Pandemia, wojna, kryzys – politycy mieli inne sprawy.
Efekt? Zegar nadal tyka po staremu, a my wciąż bawimy się w cofanie i przesuwanie.
Polacy mówią jasno: dość tego!
Z badań wynika, że aż 78% Polaków chce likwidacji zmiany czasu.
Większość wolałaby zostać przy czasie letnim, by po pracy było jeszcze jasno. Ale urzędnicy wolą debatować zamiast działać – więc jesienią znów cofamy zegarki, bo „tak trzeba”.
Czas zimowy – „prawdziwy”, ale czy lepszy?
Wbrew pozorom to właśnie czas zimowy jest naszym naturalnym czasem, zgodnym z położeniem Słońca.
Czas letni to tylko sztuczne przesunięcie. Ale kto z nas chce, żeby zimą o 15:30 było już ciemno? Wybór między „naturalnym” a „praktycznym” czasem dzieli nawet ekspertów.
Czy zmiana czasu ma jeszcze jakikolwiek sens?
Nie. To anachronizm z poprzedniego wieku, który dawno powinien trafić do muzeum razem z budzikiem na sprężynę.
Nie oszczędzamy energii, a tracimy zdrowie, nerwy i orientację w czasie. Jedynym efektem jest miliony ludzi, którzy przez tydzień chodzą zdezorientowani.
Podsumowując:
-
📆 Zmieniamy czas w nocy z 25 na 26 października 2025 roku.
-
🕓 Cofamy zegarki z 3:00 na 2:00.
-
😴 Śpimy godzinę dłużej, ale organizm i tak cierpi.
-
💡 Oszczędności? Żadne.
-
🇪🇺 UE obiecała koniec zmian, ale nadal nic się nie zmieniło.
Czy to ostatnia zmiana czasu w Polsce?
Nie łudźmy się — raczej nie. Choć temat wraca co roku jak bumerang, politycy wciąż odkładają decyzję.
Więc tej jesieni znów przestawimy zegarki, a wiosną znowu będziemy narzekać, że „ukradli nam godzinę snu”.















