
Długie kolejki do specjalistów w Choszcznie – pacjenci czekają nawet do 2027 roku
Choszczno w sieci - Spis treści
Dane opublikowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia pokazują dramatyczny obraz dostępności świadczeń zdrowotnych w Choszcznie. Pacjenci, którzy potrzebują konsultacji specjalistycznych lub rehabilitacji, muszą liczyć się z ogromnym czasem oczekiwania – sięgającym nawet kilkunastu miesięcy, a w niektórych przypadkach ponad półtora roku.
Endokrynolog – dopiero jesienią 2026 roku
W Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Choszcznie, przy ul. Niedziałkowskiego 4A, pierwszy wolny termin w poradni endokrynologicznej przypada dopiero na 24 września 2026 roku. To oznacza, że pacjenci z zaburzeniami hormonalnymi będą czekać niemal rok na możliwość wizyty u specjalisty.
Gastroenterolog – podobna sytuacja
Nie lepiej wygląda sytuacja w poradni gastroenterologicznej, gdzie na konsultację trzeba poczekać do 22 października 2026 roku. To ogromny problem dla osób z chorobami układu pokarmowego, które wymagają stałej kontroli i szybkiego leczenia.
Rehabilitacja dopiero w 2027 roku
Najdłuższe kolejki dotyczą rehabilitacji ogólnoustrojowej w warunkach stacjonarnych. W tym przypadku pierwszy wolny termin to 15 czerwca 2027 roku. Dla wielu pacjentów po operacjach czy urazach oznacza to brak realnej możliwości powrotu do pełnej sprawności w rozsądnym czasie.
Okulista i kardiolog – ponad dwa lata czekania
Na wizytę u okulisty pacjenci mogą liczyć dopiero 26 czerwca 2027 roku, a u kardiologa – 23 lipca 2027 roku. To oznacza, że osoby z problemami ze wzrokiem czy chorobami serca pozostają bez pomocy specjalisty przez ponad 20 miesięcy.
Adres i kontakt
Wszystkie wymienione poradnie działają w ramach SPZOZ w Choszcznie przy ul. Niedziałkowskiego 4A. Rejestracja odbywa się telefonicznie:
-
Endokrynolog: 95 765 8772
-
Gastroenterolog: 95 765 8789
-
Rehabilitacja: 95 765 8754
-
Okulista: 95 765 8715
-
Kardiolog: 95 765 8779
Kolejki coraz dłuższe – system nie działa
Dane pokazują, że mimo deklaracji o skracaniu kolejek, sytuacja w małych miastach takich jak Choszczno staje się coraz gorsza. W praktyce mieszkańcy zmuszeni są szukać pomocy w większych ośrodkach, prywatnie lub w sąsiednich województwach.
Czy tak powinien wyglądać dostęp do ochrony zdrowia w XXI wieku?















