Granica pod lupą: Czesi zabrali nam 368 hektarów? Czas na zwrot!
Polska chce odzyskać ziemię od Czechów. Czesi odpowiadają: „Oddajcie cały Śląsk!”
Spór o czeski „dług terytorialny” wraca po latach. Polska domaga się zwrotu 368 hektarów ziemi, które – zdaniem ekspertów – błędnie przypadły Czechosłowacji przy powojennym wytyczaniu granicy. Czy uda się osiągnąć porozumienie z naszym południowym sąsiadem?
Choszczno w sieci - Spis treści
Temat „czeskiego długu terytorialnego” wraca na arenę międzynarodową. Chodzi o 368 hektarów terenów przygranicznych, które Polska miała otrzymać w ramach rekompensaty za błędy graniczne po II wojnie światowej. Według polskiego MSZ sprawa wciąż nie została zamknięta, mimo że w 2015 roku toczyły się rozmowy zmierzające do rozwiązania problemu.
Czesi w międzyczasie wycofali się z ustaleń, co wzbudziło irytację wśród polskich dyplomatów. Teraz Polska chce wznowić negocjacje i doprowadzić do ostatecznego uregulowania sporu.
W Czechach temat wywołał duże poruszenie. W mediach społecznościowych pojawiają się głosy, że to Polska powinna oddać cały Śląsk, który historycznie należał do Korony Czeskiej. Inni komentatorzy twierdzą, że sprawa jest sztucznie rozdmuchiwana i nie ma dziś praktycznego znaczenia.
Polski rząd jednak podkreśla, że chodzi nie tylko o symbolikę, ale o realne terytorium, które powinno znaleźć się w granicach Polski. MSZ planuje kolejne konsultacje eksperckie oraz oficjalne rozmowy z czeskimi władzami.
Choć sprawa ciągnie się od dekad, nie wpłynęła dotąd na relacje dyplomatyczne między Warszawą a Pragą. Obie strony deklarują wolę pokojowego rozwiązania.
Czy 368 hektarów ziemi wróci do Polski? Czas pokaże. Jedno jest pewne — historia granic wciąż pisze swoje rozdziały.