Przejdź do treści

Niemcy – Gigantyczny wzrok zakażeń i zgonów na Covid

<a href="https://www.eswinoujscie.pl/wp-content/uploads/2021/09/szkola-covid-uczniowie-scaled.jpg" data-caption="Foto- freepik Szkoła zdjęcie utworzone przez freepik – pl.freepik.com„>
Foto- freepik Szkoła zdjęcie utworzone przez freepik – pl.freepik.com

Niemcy: Berlin przywraca naukę hybrydową w szkołach

Berliński Senat, który przez długi czas próbował utrzymać otwarte szkoły, wobec gigantycznej skali infekcji Covid-19 i apeli rodziców, zadecydował ostatecznie o zawieszeniu obowiązku nauki stacjonarnej już od wtorku.
Obecnie w Berlinie odnotowywana jest najwyższa zachorowalność tygodniowa – w poniedziałek, gdy Senat podejmował decyzję, było to 2842 przypadki na 100 tys. mieszkańców.

W związku z rosnącą liczbą infekcji koronawirusa, szczególnie wariantu Omikron, obowiązkowa nauka w berlińskich szkołach została czasowo zawieszona. „Od wtorku rodzice mogą sami zadecydować, czy ich dziecko będzie chodzić na zajęcia do szkoły, czy też w domu będzie się uczyć i pracować” – wyjaśniła senator ds. edukacji Astrid-Sabine Busse (SPD).

Decyzja ta obowiązuje do końca lutego. Jednak nauczanie stacjonarne ma pozostać podstawową formą edukacji. „W przypadku, gdy rodzice podejmą decyzję o rezygnacji z fizycznej obecności dziecka w szkole, placówka musi zostać o tym niezwłocznie poinformowana na piśmie” – dodaje Busse.

Burmistrz Berlina Franziska Giffey (SPD) podkreślała, że chciałaby jak najdłużej utrzymać stacjonarne prowadzenie zajęć szkolnych. „Jest to ważne ze względów edukacyjnych i społecznych” – podkreślała. „Nawet w obecnej sytuacji, przy takiej liczbie infekcji, ważne jest dla nas, żeby szkoła nadal działała”.

W poniedziałek Giffey uzasadniła zmianę decyzji konsultacjami z władzami ds. zdrowia. Wyjaśniła, że śledzenie kontaktów i decydowanie m.in. o kwarantannach w ponad 800 szkołach z ponad 300 tys. uczniów staje się niemożliwe przy takiej skali infekcji.

O możliwość wprowadzenia nauki zdalnej i zawieszenia obowiązku uczęszczania dzieci do szkoły apelowało wielu rodziców, zaniepokojonych wzrostem infekcji koronawirusa.

Marzena Szulc (PAP)

mszu/ tebe/